Jak przestrzeń wpływa na emocje i efektywność człowieka?
Od wieków architekci, urbaniści i artyści intuicyjnie rozumieli, że przestrzeń oddziałuje na ludzkie emocje. Wysokie sklepienia katedr miały inspirować poczucie transcendencji, a układ placów miejskich budował wspólnotę i sprzyjał interakcjom społecznym. Dziś te intuicje potwierdza nauka, a rozwijająca się dziedzina neuroarchitektury dostarcza narzędzi pozwalających to oddziaływanie zmierzyć i opisać.
Neuroarchitektura to obszar badań łączący neuronaukę, psychologię i architekturę. Jej celem jest zrozumienie, w jaki sposób cechy przestrzeni — światło, proporcje, akustyka, kolorystyka czy układ funkcjonalny — wpływają na procesy poznawcze, emocje i dobrostan człowieka.
Przykłady, które znamy z doświadczenia
Wejście do Bazyliki Mariackiej w Gdańsku to doświadczenie, które trudno pomylić z jakimkolwiek innym. Wysokie, gotyckie sklepienia, monumentalne filary i gra światła wpadającego przez witraże wywołują poczucie podniosłości, ale też wewnętrznego spokoju. To architektura, która z założenia miała oddziaływać emocjonalnie, wzmacniając duchowy wymiar doświadczenia religijnego.
Zupełnie inne wrażenie daje Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Przestrzeń otwarta, minimalistyczna, neutralna w estetyce, ale elastyczna w funkcjach. Dzięki temu nie narzuca interpretacji, lecz tworzy ramy do swobodnej recepcji sztuki i wydarzeń kulturalnych. To przykład, jak współczesna przestrzeń publiczna może sprzyjać aktywności poznawczej i społecznej w sposób odmienny niż monumentalne budowle minionych epok.
Co mówi nauka?
Badania EEG, eyetrackingu czy biomarkerów fizjologicznych pokazują, że otoczenie może podnosić lub obniżać poziom stresu, wspierać koncentrację albo ją rozpraszać.
- Biuro z nadmiarem bodźców akustycznych i wizualnych zwiększa obciążenie poznawcze, prowadząc do szybszego zmęczenia.
- Sala lekcyjna dobrze doświetlona naturalnym światłem poprawia wyniki testów i poziom skupienia uczniów.
- Oddziały szpitalne zaprojektowane z uwzględnieniem światła dziennego i zieleni sprzyjają regeneracji pacjentów i skracają czas hospitalizacji.
W MindEasy rozwijamy w tym kontekście projekt BrainMetrics, w ramach którego powstaje wskaźnik SENSE (Spatial Environment Neurophysiological State Evaluation). Łączy on dane EEG, eyetrackingu i biomarkerów, aby obiektywnie opisać, jak konkretna przestrzeń wpływa na emocje i funkcje poznawcze jej użytkowników.
Dlaczego to ważne?
Efektywność pracy, skuteczność uczenia się czy procesy leczenia nie zależą wyłącznie od motywacji i kompetencji jednostki. Kluczowym czynnikiem jest przestrzeń, która może sprzyjać koncentracji, redukować stres i wzmacniać poczucie komfortu. Wpływ przestrzeni na emocje jest dziś coraz lepiej poznawany dzięki neuroarchitekturze — dziedzinie, która łączy architekturę, psychologię środowiskową i neuronaukę. To podejście, oparte na twardych danych, a nie tylko subiektywnych odczuciach, daje nam szansę projektowania środowisk naprawdę przyjaznych człowiekowi.

Bazylika Mariacka – przykład wpływu przestrzeni sakralnej na emocje
Weźmy przykład przestrzeni sakralnych. Gdańska Bazylika Mariacka to miejsce, w którym architektura od wieków kształtuje emocje wiernych i turystów. Na pierwszym planie widoczna jest bogato zdobiona ambona, w tle monumentalne organy. Połączenie tych elementów wprowadza kontrast pomiędzy detalem rzeźbiarskim a potęgą całej przestrzeni. To nie tylko architektura i sztuka, ale też narzędzie wpływu — od wywoływania poczucia sacrum i zadumy, po wspólnotowe przeżycia podczas liturgii czy koncertów organowych.

MSN Warszawa – współczesna architektura a wpływ przestrzeni na emocje
Podobnie w Warszawie, w Muzeum Sztuki Nowoczesnej, architektura działa inaczej — operuje światłem, przejrzystością i rytmem przestrzeni. Prześwietlony sufit i dynamiczna klatka schodowa kreują atmosferę otwartości, ruchu i nowoczesności. Odwiedzający doświadczają emocji wynikających nie z monumentalności, lecz z dialogu między człowiekiem a współczesnym światem sztuki.
Bazylika Mariacka i Muzeum Sztuki Nowoczesnej to dwa bieguny tego samego zjawiska: architektury, która wpływa na emocje i doświadczenia. W pierwszym przypadku to transcendencja i duchowość, w drugim — refleksja nad nowoczesnością i kreatywnością. Dzięki narzędziom takim jak BrainMetrics czy system SENSE możemy dziś nie tylko o tym mówić, lecz także to mierzyć. Analiza reakcji mózgu i ciała na przestrzeń pozwala określić, czy dana architektura rzeczywiście sprzyja skupieniu, relaksowi czy zaangażowaniu.
A to oznacza, że projektowanie przestrzeni w przyszłości może opierać się na naukowej wiedzy o człowieku, a nie jedynie na estetyce czy intuicji. Neuroarchitektura staje się nie tylko nauką o budynkach, ale także narzędziem do tworzenia środowisk, które wspierają dobrostan, zdrowie i rozwój — w pracy, w edukacji i w terapii.
Neuroarchitektura w praktyce: dlaczego miejsca mają znaczenie
Przestrzeń to nie tylko fizyczne otoczenie, ale także medium, które kształtuje nasze emocje, myśli i zachowania. Zarówno monumentalna Bazylika Mariacka, jak i minimalistyczne wnętrza warszawskiego MSN pokazują, jak różne strategie architektoniczne mogą oddziaływać na odbiorców – od poczucia transcendencji i wspólnoty, po koncentrację na sztuce i intelektualny dystans. Neuroarchitektura, badając te zależności w oparciu o dane EEG, biomarkery i eyetracking, pozwala nam lepiej zrozumieć, jak projektować przestrzenie wspierające zdrowie, kreatywność i dobrostan. W świecie, w którym coraz więcej czasu spędzamy w zaprojektowanych środowiskach – fizycznych i wirtualnych – to właśnie świadome kształtowanie przestrzeni może stać się jednym z kluczowych narzędzi wspierania jakości życia.z
Autor: Krystian Dereziński